| Piłka ręczna / Europejskie puchary
Nie udało się piłkarzom ręcznym Orlen Wisły Płock wywalczyć zaliczki przed rewanżowym meczem fazy TOP 16 Ligi Mistrzów z węgierskim MOL-Pick Szeged. W niedzielnym pierwszym spotkaniu Nafciarze ulegli rywalom w Orlen Arenie 20:22. Starcie o awans do ćwierćfinału rozgrywek w przyszłą niedzielę w Segedynie.
Wiślacy mają czego żałować, bo Pick, choć do starcia przystępowało w roli faworyta, wcale nie pokazało się w Płocku z lepszej strony niż Nafciarze. Co więcej, zespół Xaviego Sabate mógł ten mecz wygrać, ale jego szanse pogrążył fatalny przestój w samej końcówce.
W 48. minucie Wisła wygrywała bowiem 18:15 i wydawała się przejmować kontrolę nad losami rywalizacji. Kapitalnie bronił Adam Morawski, który świetnie współpracował z wykonującymi tytaniczną pracę w obronie kolegami z drużyny.
Pick od startu meczu miał ogromne problemy ze sforsowaniem defensywy Nafciarzy. Pierwszego gola mistrzowie Węgier rzucili dopiero w 7. minucie, a po kwadransie gry przegrywali już 3:7. Do tego momentu można było chwalić Wiślaków za niemal każde zagranie. Wkrótce jednak zaczęły się problemy...
Te dotyczyły ofensywy, ale nie tyle jakości rzutów, co budowania akcji i wypracowywania dogodnych okazji do rzutu. Przez kolejne 10 minut Nafciarze ledwie raz zdołali zmusić bramkarza rywali do interwencji, a rywale wygrali ten fragment 5:0. Mecz zaczynał się więc na nowo.
Długi impas przełamał Jose Guilherme de Toledo i tak przez kolejne 20 minut Wisła toczyła z Pick wyrównaną walkę, by we wspomnianej 48. minucie uzyskać trzy gole zaliczki (18:15). Tu doszło do powtórki sprzed przerwy. Płocczanie "stanęli" w ofensywie, a rywale za sprawą duetu Joan Canellas – Bence Banhidi rozstrzygnęli końcówkę na swą korzyść. Finałowe 12 minut Węgrzy wygrali 7:2. A wynik byłby pewnie wyższy, gdyby nie takie interwencje Morawskiego...
What a save from Adam Morawski! @SPRWisla and @pickhandball delivered a thriller today, thanks to moments like this �� #veluxehfcl pic.twitter.com/6S4r1508GZ
— EHF Champions League (@ehfcl) March 24, 2019